Uwielbiam efekt gładkiej skóry, bez żadnych wyprysków czy zaskórników. Zaleca się żeby peelingi robić raz, dwa razy w tygodniu. Jeśli chodzi o problematyczną skórę może być ciężko, a czasem nawet i peeling nie pomaga? Skąd ja to znam...
Peeling w mojej pielęgnacji to jedna z ważniejszych rzeczy, ale czasem i on nie daje jakiegoś specjalnego efektu, a 'czarne łebki' na nosie dalej zostają, zmienia się jedynie to, że skóra jest gładsza.
Chcąc ratować moją skórę - a w szczególności skórę na nosie, bo to właśnie tam zaskórniki pojawiają się u mnie najczęściej, ba! Systematycznie się tam pojawiają. W każdym razie, ruszyłam na ratunek! Poszłam do Douglasa, bo słyszałam że tam mają takie super plastry, na wypryski, zaskórniki i takie ogólnie oczyszczające. Niestety, okazało się, że mogę je zamówić jedynie online. No cóż, zrezygnowana poszłam do Natury, byłam już zniechęcona do jakichkolwiek zakupów, byłam zła, smutna i było mi wszystko jedno - znacie to uczucie, kiedy nastawicie się że sobie coś kupicie, a potem okazuje się, że tego nie ma? Tak, właśnie to.
Kiedy kierowałam się do wyjścia, zwróciłam uwagę na półkę, właśnie z produktami oczyszczającymi. Zauważyłam tam plastry właśnie na zaskórniki i wypryski. Ale niestety to nie były te które chciałam kupić, jednak pomyślałam sobie 'a, co mi szkodzi? wezmę je!'. Kiedy wracałam do domu przyznam się szczerze już nie mogłam się doczekać kiedy wypróbuję te plastry, byłam ciekawa czy działają chociaż podobnie jak te z Douglasa.
No i działają !
W środku znajdziemy 6 plastrów.
Plastry nakłada się 'na mokro' - czyli należy najpierw zmoczyć skórę.
Efekt jaki się uzyskuje po użyciu tych plastrów, jest podobny do efektu, który otrzymujemy po użyciu peelingu. Czyli gładka skóra, oprócz tego wszystkie zanieczyszczenia, które były na skórze/w skórze są później widoczne na tym plastrze. Zaskórniki 'przyklejają' się do niego. Cena za nie też nie jest wysoka, koło 13 zł, z tego co pamiętam.
Używam ich na zmianę z peelingiem. Do przetestowania zostały mi jeszcze plastry na wypryski. Miałyście te plastry ? A może jakieś podobne ? Dajcie mi znać, chętnie wypróbuję też inne plastry i plasterki! :)
Wow, super post- pierwsze słysze o takiej formie peelingu ;)
OdpowiedzUsuńCo do plastrów, a raczej plasterków na wypryski to miałam, owszem- z Mariona:)
Zapraszam do mnie, 150obs i rusza naprawdę konkretne rozdanie :D KLIK :)
Ja się wstrzymałam póki co z plastrami na wypryski, bo nie są mi aż tak potrzebne - przynajmniej na chwilę obecną, a wolałam sprawdzić na tego typu plastrach czy warto je kupić :) Ale następnym razem kupię także te na wypryski :)
Usuńsuper sprawa! muszę wypróbować!:)
OdpowiedzUsuńpolecam, raz na jakiś czas warto ;)
UsuńMi wystarczają peelingi. Codziennie myję buzie rękawicą do peelingowania, bardzo delikatnie oczywiście:) Raz przesadziłam to miałam suche placki na całej buzi, ale z wyczuciem taki peeling świetnie radzi sobie z wągrami:)
OdpowiedzUsuńTeż używałam peelingów, ale z tego co zauważyłam to po tych plastrach jest dłuższy efekt. Jeden taki plasterek na dwa tygodnie i skóra jest całkowicie gładka :) Ale po plasterkach wrócę do peelingów :)
UsuńMuszę wypróbować,ponieważ nie słyszałam wcześniej o tym produkcie;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto :)
UsuńLubię tego typu plastry :)
OdpowiedzUsuńJa lubię używać takich plastrów, widzę że te cenowo nie wychodzą drogo :)
OdpowiedzUsuńCenowo podobne jak z plastry z Douglasa, których nie udało mi się dostać :c ale już czaję się na plastry z tej samej firmy na wypryski :)
Usuńja kiedyś próbowałam takich plastrów ale jakoś to u mnie nie działało :)
OdpowiedzUsuńU mnie też nie każde się sprawdzały, ale tym razem stwierdziłam że co mi szkodzi i spróbuję tych i nie żałuję :)
UsuńMuszę spróbować tych z Douglasa, jak się uda je dostać :P
OdpowiedzUsuńU mnie w sklepie stacjonarnym ich nie ma :/ jedynie mogę je dostać zamawiając na stronie Douglasa
Usuńjeszcze nigdy takich nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie spotkałam się z pilingiem w plastrze :o
OdpowiedzUsuńhttp://foreveryoungxdo.blogspot.com/
Jeśli tylko kiedyś na nie trafię, to z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń